Jest jedna rzecz, która łączy wszystkie dziewczyny związane z tą sesją.
Od Olgi, która kocha Warszawę i wszystko co z nią związane, wynajęłam WHITE LOFT ’15 na pierwszym piętrze kamienicy na warszawskich Bielanach. Ubrania do sesji wyprasowała Ania (i zajęła się dzieckiem:). Pierwsza klientka i zapalona do działania PR Girl. Na co dzień dba o wizerunek m.in. jednej z ambasad i dużej linii lotniczej, a od święta czuwa nad spójnością komunikacji tyszerta. Ewa robiła zdjęcia. Dla fotografii rzuciła psychologię. Fotografuje odkąd pamięta, głównie kobiety, a od niedawna w swoim własnym Atelier Brzozowska. Marta zajęła się charakteryzacją. Maluje do sesji, spotów i produkcji filmowych. I robi to najlepiej. Prowadzi bloga i uczy charakteryzacji w studium makijażu Dziewulskich. Rudowłosna piękność to Brygida – inspirująca i wielozadaniowa. Tancerka, modelka i menedżerka fotografów. Organizuje sesje zdjęciowe i właśnie zakłada agencję reklamową/dom produkcyjny. Każda z nich robi coś, co daje niezależność i spełnienie.
Nieważne czy pracujesz na 20. piętrze korporacji, piszesz książki w drewnianym domu na Warmii czy właśnie biegasz za dzieckiem w parku. Ważne, żeby mieć z tego radość. I być spełnionym.